niedziela, 3 stycznia 2016

Rozdział 1

Ciepłe, słoneczne lato w Los Angeles. Za dwie godziny ma się odbyć koncert Big Time Rush. Emily jest ich fanką, jak tylko się dowiedziała się, będzie ich koncert od razu kupiła sobie bilet M&G. Dzisiaj źle się czuje ale nie zwraca na to za bardzo uwagi, bo dzisiaj ma się spełnić jej marzenie. Wcześniej mieszkała w Polsce i nie miała okazji żeby pójść na koncert bo nigdy tam nie grali.
Emily była już na miejscu i czekała w kolejce na spotkanie z chłopakami. Dziewczyna jest zestresowana i szczęśliwa, nie morze uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Nadeszła jej kolej. Cała zestresowana weszła do pomieszczenia w którym byli chłopaki. Powiedziała jak się nazywa, poprosiła o autograf na ich płycie i koszulce i zrobiła sobie z nimi zdjęcie, chciała jeszcze z nimi porozmawiać ale już skończył się czas. Zdenerwowała się, że nie mogła z nimi normalnie porozmawiać i, że było tak mało czasu. Spytała się tylko czy może się do nich przytulić, oczywiście jej pozwolili chociaż ochroniarze niemal że ją wypychali do wyjścia. Usiadła sobie w pierwszym rzędzie pod sceną. Zaczęła śpiewać razem z nimi i krzyczeć ile tylko miała powietrza w płucach.
Minęło już pół koncertu. Nadszedł czas na piosenkę " Worldwide ", chłopaki standardowo wybierali dziewczynę do piosenki. Emily miała tam troszkę nadziei, że to będzie ona. Jak Logan podszedł pod nią, to w niej zaczęło się gotować ze stresu. Podszedł do niej złapał ją za rękę, ona nie wierzyła, że to się dzieje na prawdę. Wyszła zza barierek i podeszła do chłopaka, złapała go za rękę i poszli na scenę. Usiadła na krzesełku, a obok niej chłopaki. podczas piosenki Logan trzymał ją za rękę, James ją obejmował a Carlos z Kendallem podchodzili do niej i dawali całusy w policzek.
Po piosence chłopaki po kolei przytulali Emily. James odprowadzał ją na miejsce kiedy przy samych schodach dziewczyna zemdlała. James nie wie co robić był w szoku po raz pierwszy spotkał się z czymś takim że dziewczyna zemdlała na scenie, podobnie jak reszta chłopaków. Zaczęli krzyczeć o pomoc. Ratownicy medyczni podbiegli zza kulis do Emily, wzięli ją na nosze i wywieźli ze sceny do karetki. Big Time Rush wznowili koncert. próbowali nie pokazywać tego, że się tym przejęli. Po koncercie pojechali samochodem do najbliższego szpitala żeby zobaczyć jak ona się czuje. Kendall podszedł do recepcjonistki i zapytał:
- Dzień dobry, czy przywieziono tutaj dziewczynę jakieś pół godziny temu?
- Dzień dobry. Czy ona nazywa się Emily Brooks?
- Tak, nazywa się Emily, czy moglibyśmy się z nią zobaczyć?
- Tak leży na oddziale obserwacyjnym, drugie piętro pokój nr. 3
- Dziękuję.



Hej. Przepraszam, że dzisiaj dopiero dodaje ale wczoraj nie miałam kiedy. Rozdział jest krótki, wiem ale mam nadzieje, że wam się spodoba. Piszcie co o tym sądzicie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz