poniedziałek, 17 października 2016

Rozdział 8

Następnego dnia Emily właśnie jechała taksówką do szpitala po mamę, dzisiaj dostała wypis. Niestety na Logana juz nie mogła liczyć, bo chłopaki dzisiaj pojechali do studia nagrywać nową piosenkę. Gdy Emily zaszła do szpitala jej matka była już gotowa do wyjścia. Pani Brooks podpisała jeszcze tylko kilka papierów i mogła wychodzić. Dziewczyna wzięła wszystkie torby kobiety i zaprowadziła ją do samochodu.
- i jak się czujesz? - zapytała córka
- nie najgorzej ale jeszcze mnie trochę głowa boli i dalej nic nie pamiętam.
- polepszy ci się na pewno tylko musisz być cierpliwa - pocieszała ją Emily. Gdy zajechały do domu do Emily zadzwonił telefon
- Halo
- Dzień dobry, czy rozmawiam z Panią Emily Brooks
- Tak słucham
- Z tej strony Tom Riedy producent studia MyMusic
- Ah tak już długo Pan nie dzwonił już straciłam nadzieję że Pan zadzwoni
- Taaak... Czy mogła by Pani się ze mną spotkać dzisiaj?
- Dzisiaj za bardzo nie mogę moja mama...
- Nie interesują mnie Pani kłopoty albo się dzisiaj spotkamy albo nie mamy o czym rozmawiać!
- No dobrze przepraszam dzisiaj o której?
- o 12;30 pasuje?
- To za godzinę!
- tyko wtedy mam czas
- no dobrze
- to jesteśmy umówieni to do zobaczenia
- do widzenia...

BTR wracali już do domu, po drodze wpadła na nich Diana która była pochłonięta książką.
- Oh przepraszam, nie zauważyłam w...
- o cześć Diana - Carlos nie dał jej dokończyć 
- nic się nie stało - powiedział Kendall
- znacie się? - zdziwił się James. Carlos nie odpowiedział, był wpatrzony w Dianę
- tak, poznaliśmy się na basenie- odpowiedziała nieśmiało Diana
- Idziesz z nami na kawę? - zapytał Logan. Carlos był zadowolony z tej propozycji
- z chęcią
-To chodźmy- powiedział zadowolony Carlos

Emily zaszła już do studia. 
- Witam, ja dzisiaj byłam umówiona z panem Tomem 
- ah tak to proszę tutaj w te drzwi- sekretarka wskazała na pokój 
-Dziękuję bardzo
-proszę
Emily zapukała do drzwi
-Proszę - usłyszała męski głos zza drzwi
- Dzień dobry
- bry - powiedział mężczyzna zajęty czytaniem jakichś papierów
- ja w sprawie...
- tak, wiem dzisiaj dzwoniłem do Pani, a więc proszę niech Pani stanie przed mikrofonem i zaśpiewa tą piosenkę- mężczyzna podał jej tekst
Emily zdziwiła sie, że od razu śpiewała ale jeszcze nie była na żadnym przesłuchaniu więc pomyślała że tak musi być.
- widzę w tobie potencjał, mogę mówić do ciebie na ty? tak wiem że mogę- powiedział, nie dając dziewczynie odpowiedzieć - zrobie z ciebie gwiazdę, tylko że nic nie ma za darmo maleńka, za tydzień na tą samą godzinę tyko musisz przynieść 5000$
- ile?!to strasznie dużo pieniędzy, nie mam tyle
-przykro mi maleńka ale jak chcesz zabłysnąć to musisz zapłacić, po drugie jak będziesz gwiazdą, zarobisz wiele, wiele więcej
- no dobrze to a tydzień?
- tak, to szybciutko wychudź bo zaraz mam kolejną osobę
- no dobrze to do zobaczenia
- tak, tak - mężczyzna odpowiedział zaczytany w dokumentach

Wieczorem Carlos z Dianą wyszli się przejść, Kendall poszedł do Jo a Logan został sam w domu nie wiedział co zrobić w domu dlatego poszedł do Emily. Zapukał do drzwi, otworzyła mu Pani Brooks
- Dzień dobry - przywitał się chłopak
- Dzień dobry, a Pan too...
- rzeczywiście Pani nic nie pamięta, nazywam się Logan jestem przyjacielem Emily
- mhm no dobrze, ale jej nie ma, poszła do jakiegoś studia czy coś
- studia? nic mi o tym nie mówiła
- nie miała kiedy dzisiaj do niej zadzwonił telefon
- no dobrze a wie Pani kiedy będzie w domu
- już dawno powinna być, mówiła że będzie za ok. 2 godz już jej nie ma 5 godzin
- co? może jej się coś stało, dzwoniła Pani do niej.
- Nie pamiętam jej numeru
- to ja zaraz zadzwonie
- to niech Pan wejdzie nie będzie Pan stał w wejściu - Logan próbował się dodzwonić do Emily, ale nie odbierała, po chwili dziewczyna weszła do domu
- Emily gdzie ty tyle byłaś? - zapytała Pani Brooks
- spacerowałam po mieście musiałam kilka rzeczy przemyśleć. Logan co ty tutaj robisz?
- przyszedłem do ciebie porozmawiać ale ciebie nie było, byłaś w studiu?
- długa historia...
- mam czas - zaciekawiony , uśmiechną się do dziewczyny
- no dobrze, poczekaj chwilkę, mamo musisz juz się chyba położyć,weź lekarstwa i się połóż
- dobrze już idę a wy sobie porozmawiajcie
- Dobranoc - powiedział Logan. Gdy Pani Brooks poszła do pokoju chłopak odwrócił się do Emily - no więc opowiadaj
Emily opowiedziała całą historię o studiu.



* Hejka kochani po długiej przerwie powróciłam dopisania. Mam nadzieję że dalej będziecie czytać moje rozdziały i że wam sie podoba, Piszcie co o tym sądzicie. Myślę że już regularnie będę wstawiała rozdziały, będą się one pojawiały raczej co tydzień w weekendy, dzisiaj tylko tak zacznę bo wczoraj nie miałam kiedy. Za wszystkie błędy was przepraszam.

3 komentarze:

  1. fajnie, że mama Emily już wraca do domu. I sama Emily dostała pracę... Wow! Znaczy, chyba. Chociaż ten facet ze studia jakiś dziwny. Wiem, że to dla Emily wielka szansa, ale jemu też tak jakby powinno na tym zależeć.
    Carlos, powodzenia z Dianą.
    Dziwny jakiś ten facet ze studia. Na serio. To takie dziwne.
    I powodzenia dla mamy Emily i jej powrotem pamięci.
    Rozdział super! Czekam na nn! Pozdrawiam.
    I przypominam o swoim blogu: http://youre-my-oxygen.blogspot.com/ mam nadzieję, że będziesz czytała. Ja Twojego będę. Trzymaj się! Cześć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejka ;)
    Biedna pani Brooks.. Oby pamięć jej wróciła.
    Mam nadzieję, że Carlos z Dianą zostaną parą :p
    Co do tego studia, wydaje mi się, że ten facet to jakis oszust. Emily powinna uważać.
    Ciekawy i czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń